Alert: Ciężka sytuacja na południu Polski!!!

      Trwała rozbudowa rozległego wyżu nad Europą Północną powoduje masowy napływ zimnego powietrza arktycznego prosto z okolic bieguna północnego do wielu regionów Starego Kontynentu. W miejscu zetknięcia się powietrza arktycznego z zalegającym nad Morzem Śródziemnym ciepłym powietrzem zwrotnikowym doszło do rozwoju cyklogenezy,  w skutek której utworzył się dość silny niż o nazwie Peter. Kieruje się na północny-wschód i we wtorek dotrze do Polski. Powietrze arktyczne w połączeniu z mocno uwodnionymi chmurami znad południa Europy na ogół nie wróży nic dobrego. Tego typu niże, jak Peter, odpowiadają za najintensywniejsze opady deszczu/śniegu (w zależności od pory roku) w naszym kraju. W przypadku, gdy ośrodek niżowy występuje w środowisku sporego gradientu barycznego, opadom towarzyszy silny północny wiatr. Taka sytuacja ma miejsce, kiedy blisko niżu ulokowany jest solidnie rozbudowany wyż.

CO PETER PRZYNIESIE???

      Peter swoim zasięgiem obejmie południową, środkową oraz częściowo wschodnią Polskę. Toteż tam nasunie się strefa umiarkowanych i silnych opadów wieloskalowych, którym towarzyszyć będzie silny wiatr północny osiągający w porywach 70 km/h (w górach do 110 km/h !). 
      Początkowo będzie to deszcz. Jednakże szybko się ochłodzi i deszcz przejdzie w deszcz ze śniegiem oraz śnieg. Dokładne określenie obszaru, na których spadnie śnieg jest wyjątkowo trudne. Decydować będą o tym lokalne różnice temperatur, 0,5*C może mieć ogromny wpływ na rodzaj opadu! Według najnowszych danych (wyliczenia modeli z 18UTC, 18 kwietnia) najgorsza sytuacja zapanuje w Sudetach, Górach Świętokrzyskich, Wyżynie Przedborskiej oraz lokalnie w Karpatach, gdzie pokrywa śnieżna może osiągnąć znaczą grubość rzędu 20-40 cm ! W Sudetach aż do 50 cm ! Takie ilość mokrego, ciężkiego śniegu będą tragiczne w skutkach. Wiele połamanych drzew, uszkodzone linie energetyczne. Prawie pewne są spore utrudnienia komunikacyjne i paraliż na drogach, biorąc pod uwagę fakt, iż wielu kierowców już dawno zdecydowało się zmienić opony z zimowych na letnie.
      Miejscami może również zagrzmieć, zwłaszcza w Małopolsce.


      Poza tym w całej Polsce przez kilka najbliższych dni będziemy mieli do czynienia z nocnymi przymrozkami rzędu -2/-5*C. W rejonach podgórskich i w górach (zwłaszcza w kotlinach) nawet -8/-10*C ! Stanowi to spore zagrożenie dla roślin, które wytworzyły już kwiatostany.