Wysokie temperatury nie odpuszczą do niedzieli. W piątek w całym kraju będziemy mogli zaobserwować na termometrach wartości od 23*C na półwyspie helskim i w Tatrach do nawet 38*C na Podkarpaciu i Ziemi Lubelskiej.
W sobotę będzie podobnie. W całym kraju od 30*C do 37*C. Najchłodniej oczywiście będzie w Tatrach i na Helu, gdzie termometry pokażą wciąż około 23*C. Dodatkowo popołudniu nad samym morzem może się lekko ochłodzić. Spowoduje to prognozowana na wybrzeżu zmiana kierunku wiatru z południowego na wschodni.
W niedzielę od zachodu do Polski wkroczy front chłodny. Gorąco będzie jedynie na wschodzie kraju, gdzie słupki rtęci osiągną od 28*C do 37*C. Tymczasem na województwa zachodnie z powodu napływu powietrza polarnomorskiego będą mogły liczyć na wartości bliskie 20*C.
W naszym klimacie takie upały często kończą się gwałtownymi burzami. Tak będzie i tym razem. Już w piątek mieszkańcy południowej Polski mogą spodziewać się burz. Jednak to dopiero początek.
W sobotę będzie już groźniej. Podczas jutrzejszego dnia linia zbieżności wiatrów znajdująca się na wschód od niżu Nelle (pomarańczowy odcinek na mapce powyżej) nasunie się nad Polskę. Doprowadzi ona do wystąpienia głębokiej konwekcji. Prawdopodobnie objawi się ona powstaniem wielu mocno uwodnionych chmur burzowych, które połączą się w większą strukturę.
W niedzielę będziemy mieli z kolei do czynienia z frontem chłodnym, na którym spodziewany jest rozwój burz. Głównym zagrożeniem będą nawalne opady deszczu.
Oczywiście o stanie sytuacji synoptycznej i ewentualnych zmianach będziemy na bieżąco Państwa informować. Aktualne ostrzeżenia zamieszczane są pod adresem: https://www.facebook.com/InfoMeteoGDInformacjePogodowe/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz